Nowe Rozporządzenie Ministerstwa Zdrowia – co powinieneś wiedzieć?
Szansa na Zdrowsze Żywienie w Szkołach?
Ministerstwo Zdrowia przedstawiło projekt Rozporządzenia, w którym proponuje nowy kształt żywienia w szkolnych stołówkach. Projekt zawiera ważne zmiany, takie jak wprowadzenie dnia, w którym na stołówkach serwowane będą dania bazujące na roślinach strączkowych. Zapis ten niestety nie jest precyzyjny i może być różnie interpretowany (co tłumaczymy poniżej). Przeanalizowaliśmy projekt Rozporządzenia – w naszej ocenie wymaga kilku zmian, tak by odpowiadał na faktyczne potrzeby uczniów i był odpowiednio realizowany przez szkoły.
Teraz jest ostatni moment, by zadbać o jak najlepszy kształt projektu i by dobre propozycje weszły w życie. Przesłaliśmy już naszą opinię w procesie konsultacji społecznych, im więcej takich opinii, tym większa szansa, że nasz głos zostanie usłyszany – być może to jedyna szansa na zmiany przez następne 10 lat!
Nowa wizja Ministerstwa Zdrowia dotycząca żywienia na szkolnych stołówkach
W kwestii żywienia w szkołach obowiązuje nas na ten moment Rozporządzenie z 2016 roku – jest ono niedostosowane do obecnych zaleceń żywieniowych i aktualnej wiedzy o zdrowym odżywianiu. Równo po 10 latach, w roku szkolnym 2026/27 mamy okazję, żeby to zmienić i zapewnić młodemu pokoleniu żywność, która będzie wspierać ich zdrowie i pomoże budować zrównoważone nawyki żywieniowe.
Ministerstwo Zdrowia przygotowało nowy projekt, a w jego uzasadnieniu czytamy o wielu ważnych kwestiach, które napełniły nas nadzieją na przyszłość zdrowej żywności w polskich szkołach.
- Ministerstwo zwraca uwagę na potrzebę wdrażania diety planetarnej w ramach żywienia zbiorowego.
- Wskazuje też na potrzebę zagwarantowania w szkołach co najmniej jednego obiadowego posiłku roślinnego przygotowanego na bazie nasion roślin strączkowych.
Jak zauważa Ministerstwo aktualne zalecenia zdrowego żywienia dla populacji ogólnej w postaci „Talerza Zdrowego Żywienia” oraz materiał „W 3 krokach do zdrowia” są zbieżne z zaleceniami diety planetarnej: „wskazują na potrzebę ograniczenia konsumpcji mięsa m.in. przez wprowadzenie jednego bezmięsnego dnia w tygodniu, zamianę przetworów mięsnych i mięsa czerwonego na nasiona roślin strączkowych, drób, ryby i jaja oraz podkreślają zasadność zastępowania mięsa produktami białkowymi pochodzenia roślinnego tj. nasionami roślin strączkowych, orzechami i innymi nasionami”.
Powyższe założenia nie są jednoznacznie odzwierciedlone w projekcie Rozporządzenia – brakuje w nim precyzyjnych zapisów, które umożliwią placówkom edukacyjnym ich jasną interpretację.
Cieszymy się, że Ministerstwo Zdrowia dostrzega potrzebę zapewnienia dzieciom posiłku na bazie roślin strączkowych. To, że w Polsce je się za mało strączków eksperci wiedzą od dawna - już w 2020 roku NCEŻ pisało np. tutaj o licznych zaletach włączenia strączków do codziennej diety. Nawyki żywieniowe kształtowane są już od najmłodszych lat, jeśli chcemy kreować zdrowe postawy w naszym społeczeństwie, nie możemy mówić o nich tylko w teorii, posiłki w szkołach są świetnym praktycznym sposobem na pokazanie dzieciom, jak powinien wyglądać zdrowy talerz. Włączenie strączków wydaje się w tym wypadku naturalną konsekwencją zaleceń ekspertów żywienia i jest to bardzo ważne, że Ministerstwo Zdrowia dostrzega ten temat.
W projekcie pojawił się zapis: “co najmniej raz w tygodniu w ramach obiadu ma być podawana potrawa przygotowana na bazie nasion roślin strączkowych”. Jest to w naszej opinii kluczowy punkt tego projektu, to bardzo ważne by strączki pozostały wymienione także w ostatecznym kształcie Rozporządzenia. Niepokój budzi jednak niedokładna formuła tego punktu. W praktyce szkoły mogłyby w ramach tego zapisu podać kotleta schabowego z ziemniakami i dodatkiem fasolki szparagowej, czy do mięsnego gulaszu dorzucić odrobinę soczewicy. Ze względu na to, że tego typu przepisy mogą być luźno interpretowane, bardzo ważne jest, by doprecyzować je odpowiednio. Określając, że posiłek powinien być roślinny, a strączki powinny stanowić główne źródło białka w daniu. W naszej ocenie będzie miało to ogromny wpływ na ostateczny, praktyczny wpływ tego projektu na szkolne stołówki.
Jeden dzień z roślinnym obiadem w tygodniu może zaoszczędzić rocznie na jednego ucznia:

Dla szkoły z 500 uczniami oznacza to roczne oszczędności równoważne:


Roślinne zamienniki nabiału nadal nie są traktowane jako równoprawne produkty, które mogą zagwarantować dostęp do takich składników jak wapń czy witaminy.
Ministerstwo Zdrowia zaadresowało również kwestię zamienników mleka i nabiału, która od dawna była podnoszona przez liczne organizacje społeczne. Ministerstwo Zdrowia proponuje, żeby jedna z dwóch obowiązkowych porcji mleka lub nabiału mogła być zastąpiona napojem roślinnym lub innym roślinnym zamiennikiem nabiału (fortyfikowanym w wapń i witaminę B12). Ministerstwo nie wyjaśnia skąd taka proporcja i jakie widzi przeszkody w umożliwieniu zapewnienia dwóch porcji roślinnej alternatywy dla osób, które chcą z niej skorzystać. To niepotrzebne, spore utrudnienie w umożliwieniu szkołom realizowania potrzeb żywieniowych wszystkich uczniów.
Ministerstwo Zdrowia nie odnosi się do potrzeb uczniów na dietach roślinnych czy z nietolerancjami pokarmowymi.
Dane Green REV Institute pokazują, że 17,3% uczniów czuje się dyskryminowanych w szkole z powodu swojej diety. Dotychczas dostęp do roślinnych posiłków dla dzieci, które nie jedzą mięsa, był ograniczony do dobrej woli danej placówki. Gdy nowe zapisy wejdą w życie, może się to okazać jeszcze bardziej utrudnione. Nowe Rozporządzenie nie pozwala na zastąpienie obu porcji nabiału roślinnym zamiennikiem oraz nakłada obowiązek podania obiadu mięsnego dwa razy w tygodniu.
Obecnie w większości, jeśli nie we wszystkich szkołach, stołówki podają dania mięsne codziennie. Trudno więc doszukać się zasadności tego zapisu, tym bardziej że nadmierna konsumpcja mięsa czerwonego i jego przetworów jest wymieniana jako jeden z głównych błędów żywieniowych popełnianych przez Polaków według Narodowego Centrum Edukacji Żywieniowej.
Sama pamiętam, jak przez cały okres edukacji, od szkoły podstawowej do czasu studiów, dostęp do pełnowartościowego roślinnego dania był rzadkością. Pod tym względem nowy kształt Rozporządzenia zaprzecza argumentacji przedstawionej przez Ministerstwo Zdrowia w uzasadnieniu projektu, ale przede wszystkim utrudnia szkołom zapewnienie odpowiedniego wyżywienia wszystkim uczniom.
W opublikowanym przez Ministerstwo Zdrowia uzasadnieniu projektu znajduje się informacja, że celem nowego Rozporządzenia jest ograniczenie spożycia mięsa czerwonego i jego przetworów. Zgodnie z tą deklaracją w treści projektu powinny znaleźć się rekomendacje na temat wielkości porcji mięsa podawanego w szkolnych posiłkach. Powinny one być adekwatne do zaleceń Talerza Zdrowego Żywienia czy diety planetarnej, o której mowa w uzasadnieniu projektu.
Jak możesz pomóc?
Do 18 lipca trwają konsultacje publiczne projektu rozporządzenia. Każdy obywatel może wziąć w nich udział i wyrazić swoją opinię. To doskonała okazja, aby wpłynąć na ostateczny kształt przepisów i zadbać o lepsze żywienie w polskich szkołach. Przygotowaliśmy wzór maila, który możesz wysłać do Ministerstwa Zdrowia. Zachęcamy też do dodania kilku słów od siebie i podzielenia się swoją historią.
Żywienie w szkołach ma ogromny wpływ na zdrowie i nawyki żywieniowe przyszłych pokoleń. Wierzymy, że wspólnie możemy wpłynąć na pozytywne zmiany w polskich stołówkach. Dołącz do nas i weź udział w konsultacjach publicznych!
Dziękujemy za Twoje wsparcie i zaangażowanie!
Alicja Bućko
W RoślinnieJemy kształtuję roślinną przyszłość na poziomie instytucjonalnym i politycznym. Wierzę, że zmiana systemowa to kolejny, niezbędny krok w kierunku transformacji systemu żywnościowego. Uwielbiam kulinarne podróże i sport w wielu odsłonach.
Udostępnij artykuł