Zwycięstwo w konkursie Plant-Powered Perspectives 2020 otworzyło przed firmą Cool Beans nowe drzwi. Spotykamy się dziś z Kasią Siczek i Pauliną Barros – właścicielkami startupu produkującego jogurty marki It’s Bean na bazie fasoli, aby dowiedzieć się, co ciekawego u nich słychać, a przede wszystkim co słychać w biznesie.
Roślinniejemy: O Waszym innowacyjnym produkcie, jakim jest jogurt na bazie białej fasoli, rozmawiałyśmy ostatnio pod koniec 2020 roku. Z tego co wiem, bardzo dużo się u Was obecnie dzieje. Czy możecie się z nami tym podzielić?
Kasia i Paulina: To prawda! Ostatnie pół roku było naprawdę intensywne! Nasza marka przeszła sporą metamorfozę. Mamy między innymi nowe logo, etykiety czy też stronę internetową. Powiększyliśmy nasz zespół o trzy nowe osoby. Chociaż nasz start trochę się opóźnił, to aktualnie jesteśmy dostępni już w 15 punktach stacjonarnych i 5 sklepach internetowych – w tym naszym własnym na itsbean.co. A to dopiero początek.
Zmieniłyście wygląd opakowań i nazwę Waszego produktu, czy skład jogurtów też się zmienił? Co spowodowało te zmiany?
Rzeczywiście, zmieniło się prawie wszystko, poza najważniejszym: dobrym składem i szklanymi opakowaniami. Powód zmiany nazwy był naprawdę prozaiczny… Ktoś ubiegł nas z rejestracją znaku towarowego na terenie UE. Ale chociaż trudno było nam się pożegnać z nazwą marki Cool Beans, ostatecznie jesteśmy przekonane, że wyszło nam to na dobre. To właśnie był impuls do całego rebrandingu, którego efekt naprawdę nas cieszy!
Czytaj też: Biała fasola bazą jogurtu
Wasze produkty są już na sklepowych półkach. Czy możecie powiedzieć, gdzie je znajdziemy i czy ruszyła już sprzedaż internetowa?
W tym momencie stacjonarnie można znaleźć nas głównie w Warszawie – przede wszystkim w sklepach wegańskich i ze zdrową żywnością. Jesteśmy też w Poznaniu i Wrocławiu. Z naszego sklepu internetowego itsbean.co dostarczamy transportem chłodniczym do większości dużych i średnich miast w Polsce. Kilku naszych partnerów prowadzi też sprzedaż internetową z dowozem na terenie całego kraju. Wreszcie praktycznie każdy może spróbować It’s bean! ? Odbiór naszych produktów jest naprawdę pozytywny, więc cały czas intensywnie pracujemy nad rozwojem dystrybucji. Wkrótce spodziewamy się nowych miejsc i o wszystkim informujemy na naszych social mediach: IG: Itsbean_co FB: It’s bean.
Już niedługo będziemy otwierać zgłoszenia do tegorocznego Plant-Powered Pitching, który odbędzie się podczas konferencji Plant-Powered Perspectives 2021. Czy Wasze zwycięstwo w tym konkursie w 2020 roku coś zmieniło? Czy z Waszej perspektywy warto wziąć udział w tegorocznej edycji?
Zwycięstwo w konkursie dało nam dostęp do mentoringu i wartościowych kontaktów, za co bardzo dziękujemy! W roślinnych i branżowych kręgach zapewniło nam pewną rozpoznawalność, co było naprawdę miłą niespodzianką. Co jednak najważniejsze, dało nam wielki impuls i motywację do konsekwentnego działania. Na początku trudnej startupowej ścieżki to nie do przecenienia. Świadomość, że nasza wizja i produkt wpisują się w oczekiwania większej grupy osób i że są ludzie, którzy czekają na nasz produkt, tak jak my, jest niesamowicie budująca!