5 wniosków dla sieci handlowych z rankingu supermarketów RoślinnieJemy i FAS

Od kilku lat obserwujemy, jak supermarkety w odpowiedzi na potrzeby konsumentów wprowadzają na swoje półki coraz więcej roślinnych produktów. Zbadaliśmy ich dostępność i różnorodność w największych sieciach handlowych w Polsce, a wyniki opublikowaliśmy w najnowszym rankingu supermarketów

Ranking supermarketów jest wynikiem współpracy RoślinnieJemy z Fundacją Alberta Schweitzera na przełomie 2019 i 2020 roku. Odwiedziliśmy sklepy 14 największych sieci handlowych w Polsce, żeby sprawdzić dostępność i różnorodność takich produktów jak: alternatywy mięsa i ryb, zamienniki produktów mlecznych, roślinne słodycze, przekąski, dania gotowe, sosy czy pasty do smarowania. Wyniki badania potwierdzają rosnące zainteresowanie dietą roślinną – podstawowe produkty, takie jak mleko roślinne czy tofu, znajdziemy już w prawie każdym markecie, a większość sieci odważnie testuje również alternatywy mięsa, serów, jogurtów, dań gotowych czy sosów. 

Sieci handlowe odgrywają kluczową w promowaniu diety roślinnej – z jednej strony odpowiadają na zapotrzebowanie konsumentów, a z drugiej mogą znacząco wpływać na ich wybory poprzez udostępnienie różnorodnych smakowo i jakościowo produktów oraz właściwe rozmieszczenie ich na półkach sklepowych. A roślinnego składu szukają już nie tylko weganie i wegetarianie, lecz także stale rosnąca grupa osób ograniczających produkty pochodzenia zwierzęcego, czyli fleksitarian. Poniżej przedstawiamy więc 5 wniosków dla sieci handlowych, które pomogą zadbać o roślinnych konsumentów w najbliższych latach.

1) Polacy ograniczają spożycie mięsa

Raport opublikowany przez QS Fleksitarianie w kwietniu 2019 roku wskazuje, że 43% Polaków eliminuje mięso z diety lub ogranicza jego spożycie. Według badania wykonanego przez Panel Ariadna na zlecenie Roślinniejemy w maju 2019 roku ponad 38% osób spożywających produkty odzwierzęce jadło mniej mięsa niż rok wcześniej. Jednocześnie już teraz ponad 34% konsumentów, czyli co trzeci Polak, kupuje roślinne alternatywy mięsa. Sieci handlowe zauważają, że w odpowiedzi na potrzeby tych konsumentów warto poszerzać różnorodność produktów tej kategorii i aktywnie je promować. Obecnie na półkach sklepowych znajdziemy już nie tylko roślinne parówki i burgery, lecz także mięso mielone, kotlety, kiełbasy, wędlinę czy żeberka takich firm jak: Bezmięsny Mięsny, Dobra Kaloria, Polsoja czy Viviera. Supermarkety coraz odważniej testują również roślinne zamienniki mięsa marek własnych, takie jak nuggetsy Take It Veggie w Kauflandzie czy burgery i mielone Next Level Meat w Lidlu.

2) Warto inwestować w roślinne alternatywy ryb i owoców morza 

Mimo że (bez)rybne produkty są jednym z najszybciej rosnących trendów wśród roślinnych zamienników mięsa, to na razie trudno znaleźć je na półkach polskich marketów. Jedyną powszechnie dostępną opcją są paluszki rybne firmy Viviera, które sprzedaje Auchan. A w najbliższych latach zapotrzebowanie na roślinne alternatywy ryb i owoców morza będzie stale rosnąć, o czym świadczy między innymi popularność domowych przepisów, takich jak seleryba czy „łosoś” z marchewki. Jest to doskonały moment, żeby zainwestować w rozwój tego obszaru i promocję roślinnych produktów rybnych. Doskonale zdaje sobie z tego sprawę amerykański gigant produkcji zwierzęcej, Tyson Food, który sprzedał swoje udziały w Beyond Burger, żeby zainwestować w Good Catch Foods – producenta roślinnego tuńczyka.  

Czytaj też: 5 roślinnych alternatyw ryb

3) Zapotrzebowanie na roślinne alternatywy nabiału stale rośnie

Z sondażu przeprowadzonego przez Panel Ariadna dla RoślinnieJemy wynika, że już prawie 12% Polaków nie pije mleka i nie spożywa produktów mlecznych. Roślinnych alternatyw nabiału szukają na półkach sklepowych nie tylko weganie i fleksitarianie, lecz także szerokie grono konsumentów z nietolerancją laktozy czy alergią. W supermarketach znajdziemy już nie tylko przeróżne wersje mleka roślinnego, lecz także jogurty naturalne i owocowe, sery, śmietany czy lody. Większość to wciąż produkty marek zagranicznych, takich jak Alpro, Joya czy Valsoia. Jednak w ostatnich latach polscy producenci coraz aktywniej angażują się w rozwój tej branży, m.in. OSM Łowicz, Grycan czy Jogurty Magda, które od niedawna są firmą w pełni roślinną. By zawalczyć o roślinnych konsumentów, warto zadbać przede wszystkim o różnorodność alternatyw nabiału na półkach sklepowych, szczególnie takich jak masło, śmietana czy sery. 

4) Polacy czekają na roślinne dania gotowe i mrożonki

Ponad 20% badanych deklaruje, że z roślinnych alternatyw najchętniej kupowaliby produkty garmażeryjne. Obecnie na półkach sklepowych znajdziemy kompozycje kasz z warzywami, knedle, pierogi, gotowe zupy czy dania w słoikach. Jednak popyt wciąż rośnie i konsumenci czekają, aż produkty te będą szerzej dostępne i przede wszystkim bardziej różnorodne. Kluczową kategorią dla zainteresowania roślinną dietą szerszego grona klientów są również produkty mrożone, które w zawrotnym tempie zyskują na popularności w innych krajach. Niestety w Polsce wciąż czekamy na pierwszą sieć supermarketów, która wprowadzi roślinne mrożonki do oferty.

5) Promocja produktów roślinnych kluczem do sukcesu

Inwestowanie w roślinne alternatywy i dbanie o ich promocję powinno być jednym z elementów strategii CSR (społecznej odpowiedzialności biznesu) sieci handlowych – jest to ogromny krok w stronę zrównoważonego rozwoju oraz wzięcia odpowiedzialności za środowisko naturalne. Działania marketingowe są niezbędne, żeby zainteresować roślinnymi produktami nie tylko wegan i wegetarian, lecz także stale rosnącą grupę fleksitarian oraz osoby na diecie tradycyjnej. W obszarze promocji polskie sieci handlowe mają jeszcze wiele do nadrobienia, jednak niektóre z nich już teraz wykorzystują potencjał i mogą pochwalić się dobrymi praktykami. Jedną z nich jest Lidl, który pokazuje produkty roślinne w mediach społecznościowych i gazetkach, organizuje roślinne tygodnie czy specjalne promocje.  

Czytaj też: 5 powodów, dla których warto zadbać o CSR w Twojej firmie

Jednym z kluczowych działań marketingowych jest umieszczanie roślinnych alternatyw na półkach sklepowych obok ich konwencjonalnych odpowiedników. W ten sposób poszerzamy grono konsumentów, którzy mają okazję zainteresować się produktami roślinnymi. Doskonale zdaje sobie z tego sprawę firma Beyond Burger, która podejmuje współpracę z siecią handlową tylko wtedy, gdy ich produkt zostanie umieszczony na półce mięsnej. 

Źródła: Ranking dostępności produktów roślinnych w sieciach handlowych

Aga Sierak
Działam w Otwartych Klatkach, żeby nasza przyszłość była bardziej roślinna i przyjazna planecie, a także z miłości do wszystkich zwierząt.